
1. Patologia normalności – nienormalna normalność
Wielowiekowe panowanie koczowniczej mentalności, nastawionej na dobrze zorganizowaną rabunkową eksploatację nie tylko zasobów przyrodniczych, ale i ludzkich, jest ukrytym źródłem obecnego powszechnego kryzysu cywilizacyjnego obejmującego zarówno sferę gospodarczą jak i życie człowieka w całym jego świecie wewnętrznym: od zdrowia biologicznego , przez psychikę po sferę duchową.
Efektem jest zagubienie się człowieka w świecie imponującej cywilizacji jaką zbudował. Zubożona, jednostronna mentalność spowodowała wykształcenie się i rozpowszechnienie patologizujących norm życia zbiorowego, przekładających się na powstawanie u ludzi zgubnych, chociaż nastawionych przecież na rynkowy sukces, projektów życiowych.
Wobec ciągle przyśpieszającego komplikowania się zależności pomiędzy różnymi aspektami całej rzeczywistości oraz zwiększania się siły i skutków ich wzajemnych oddziaływań, niepodobna dziś sensownie rozwiązywać pogłębiających się problemów życia indywidualnego i społecznego bez liczenia się z uwarunkowaniami złożonej całości.
Sytuacja przypomina próbę poznania słonia przy pomocy lupy.
Patologia normalności to obarczony poważnymi błędami wzorzec funkcjonowania ludzi w społeczeństwie.
Wywołuje je niedostatek ujmowania konkretnych zjawisk jako elementów całego systemu, daje błędne rozumienie świata i powoduje, że znacząca część odczuwanych jako normalne naszych postaw i działań staje się patologiczna. Ich źródeł zwykle nie rozumiemy, natomiast boleśnie odczuwamy skutki. Narasta niezdolność człowieka do aktywnego kontaktu z rzeczywistością.
Jednak takie funkcjonowanie nie jest spostrzegane jako zaburzone, gdyż jest zgodne z istniejącym błędnym wzorcem, natomiast takim jawi się dopiero w konfrontacji z jego zdrowym odpowiednikiem, jaki dopiero trzeba ustanowić.